Jeszcze do niedawna miasteczko Funchal nie pojawiało się w turystycznych folderach jako miejsce, które warto zobaczyć w trakcie podróżowania po Portugalii. Innowacyjny projekt władz miasta mający nieco zmienić wizerunek miejsca i odczarować fatalną historię sprawiły, że obecnie miasto uważane jest za jeden z obowiązkowych punktów podróży po Maderze. Rajskie krajobrazy, wąskie uliczki i aromaty nadmorskich pyszności to jedynie ułamek cudów, które tutaj są chlebem powszednim. Poza słynną ulicą z kolorowymi drzwiami warto udać się także na jeden z najstarszych targów w okolicy mieszczący się w dwupiętrowym budynku. Targ Mercado dos Lavradores, chociaż jest tylko targowiskiem, zyskał miano atrakcji turystycznej, w której przy okazji można zrobić zakupy, kosztując pyszności lokalnych sprzedawców.
Co warto wiedzieć przed udaniem się na targ?
Bazar Funchal znajduje się w zabytkowej części miasta i jest najbardziej obleganym bazarem w całej Maderze. Od kilkudziesięciu lat to właśnie tutaj miejscowi zaopatrują się w świeże warzywa, owoce, owoce morza, ryby czy wszelkiej maści kwiaty i cebulki. Nie sposób oderwać oczu od kolorystycznej mieszanki, którą serwują nam poszczególne stoiska z owocami. Jeżeli tylko nasza podróż nie jest podróżą budżetową i możemy sobie pozwolić na nieco droższy zakup, to warto się poddać i skusić na przetestowanie miejscowych owoców. Targ słynie z ekscentrycznych krzyżówek różnych owoców, dzięki czemu możemy skosztować dziwnego, choć pysznego tworu, jakim jest połączenie ananasa i banana. Dostanie również świeże figi lub różne odmiany marakui. Wielu sprzedawców z chęcią wdaje się w długie dysputy oraz rozmowy z historią tego miejsca w tle. Warto wdać się w rozmowę, z której dowiemy się o wiele więcej niż z przewodników, bo u źródeł. Stoiska ze świeżymi rybami to kolejny atut targu. Wybór zdaje się być nieskończony. Jeżeli jednak nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji spróbować espady. Ta niezbyt przyjaźnie wyglądająca ryba to prawdziwy rarytas, ponieważ Madera jest jednym z dwóch miejsc na świecie, w których jest poławiana. Drugim miejscem jest wybrzeże Japonii. Portugalczycy uwielbiają przygotowywać ją, podając wraz z marakują i miąższem bananowym.